Za to ja podjechałem tam Passatem :P i chciałem porozmawiać z kimś z serwisu o 1.8 tsi, trafiłem chyba na kierownika. Rozmowa dot. drgań na jałowym, po długiej i miłej wymianie zdań, zaprowadził mnie na zaplecze gdzie stał Superb 1.8 tsi, odpalił i pokazał co chciałem. Do czego zmierzam - podjechałem tam w godzinach bliskich zamknięcia, nie posiadałem Skody, nie miałem zamiaru u nich nic robić w serwisie a mimo to się mną zajęli

Komentarz